Dnia 29 maja 2023 roku pojechaliśmy na wycieczkę klasową do Oświęcimia.
Uczniowie klasy 7 i 8 zebrali się punktualnie o godzinie 6:15 przed szkołą. Później wyruszyliśmy w drogę. Razem z nami pojechało dwoje opiekunów.
Podróż minęła nam bardzo szybko mimo korków na autostradzie. Około godziny 10:20 dotarliśmy do Oświęcimia, w którym znajdował się niemiecki zespół obozów koncentracyjnych i obozów zagłady.
Wyjazd miał na celu zapoznanie uczniów z historią obozu, w którym podczas drugiej wojny światowej zginęło wiele milionów ludzi różnych narodowości, a którą do tej pory znaliśmy tylko z lekcji. Aby dostać się na teren obozu, musieliśmy przejść przez bramki wykrywające metal, następnie zabieraliśmy słuchawki. Tak przygotowani do zwiedzania weszliśmy na teren byłego obozu wraz z przewodnikiem.
Wejście do obozu otwierała brama, na której widniał napis “Arbeit macht frei”, czyli “Praca czyni wolnym”. Każdy, kto przekroczył tę bramę był skazany jedynie na śmierć i różne tortury.
Na terenie Auschwitz I, niektóre bloki i budynki obozowe pełniły specjalne funkcje. W każdym z pomieszczeń znajdowały się liczne fotografie, przedstawiały one ludzi w różnym wieku i w różnej sytuacji. Kolejnym miejscem, które zobaczyliśmy była ściana straceń, gdzie wykonywane były wyroki na więźniach. Aby uczcić pamięć ofiar, zapaliliśmy symboliczne znicze. W jednej z sal multimedialnych, na dużych ekranach wyświetlane były przemówienia nazistów, stanowiące dowód na to, że planowali oni eksterminację Żydów jeszcze przed rozpoczęciem wojny.
Przewodnik mówił, że wszyscy ludzie, którzy trafili do obozu, myśleli, że jadą do miejsca, gdzie będą mieli zapewnione mieszkanie oraz pracę. Przywozili ze sobą przedmioty codziennego użytku oraz swoje prywatne rzeczy, które później, na terenie obozu, musieli oddać. Z przedmiotów tych utworzono osobne wystawy. Jedna z nich przedstawiała ogromną górę garnków, kolejna kilka tysięcy par butów. Dużą przestrzeń zajmowały też podpisane walizki.
Ostatnim miejscem, które zwiedzaliśmy w Oświęcimiu było krematorium. Znajduje się ono poza ścisłym ogrodzeniem obozu. Były tam piece, w których palono zwłoki ludzi.
Drugi etap wycieczki stanowił dawny obóz w Brzezince, który powstał na terenie wysiedlonej wioski. W całości został zbudowany przez więźniów obozu w Oświęcimiu.
Na samym początku pan przewodnik pokazał nam oryginalny wagon, którym przywożono do obozu ludzi. Istotnym elementem tego miejsca jest pomnik upamiętniający ofiary obozu. Każdy może inaczej zinterpretować jego symbolikę. Duża część obozu została zniszczona przez Niemców opuszczających to miejsce zimą 1945 roku.
Zachowały się jednak murowane baraki, które zajmowali więźniowie. Panowały w nich nieludzkie warunki: duża wilgoć, brud, zbyt mało miejsca, rozpowszechnianie się chorób.
Na koniec zwiedzania pan przewodnik przytoczył słowa pewnego mężczyzny. Powiedział on, że jeśli będziemy znali i pamiętali tę historię, to ona się nie powtórzy, a jeśli zapomnimy, może wydarzyć się znowu. Dodał też, żebyśmy doceniali to, co mamy, bo bardzo łatwo możemy to wszystko stracić.
Wycieczka ta była ważną lekcją w naszym życiu. Z całą pewnością zapamiętamy ją na długo.